Wyżne-kolejne testy twardości podłoża

Czwartek, 17 września 2015 · dodano: 18.09.2015 | Komentarze 0

Pokaż trasę GPS
Przylasek i zjazd do Lubeni terenem. Mocna wspinaczka na górę i zaczynam jazdę po ulubionym lesie w Wyżnym. Chwilę bawię się przy jednym odcinku i dalej kontynuuje jazdę. Na wyjściu z zakrętu przednie koło a zaraz za nim tylne ujeżdżają. Znowu gleba, na szczęście o wiele mniej poważna niż kilka tygodni temu. Tylko spadłem na to samo kolano co ostatnio więc bez zastanowienia z lekkim trudem wróciłem się do domu. 

MTB Boguchwała czyli mistrzostwa wszechświata w Niechobrzu :)

Niedziela, 13 września 2015 · dodano: 03.10.2015 | Komentarze 0

Pokaż trasę GPS

Jak co roku i w tym wystartowałem w MTB Boguchwała. Pogoda dla mnie idealna. Przyjeżdżam z Rafałem. Biuro, rozgrzewka... przejdźmy do jazdy :) 
No to ruszamy. Postanowiłem pojechać mądrze. Początek spokojnie, dużo osób mnie wyprzedza ale ja jadę swoje. Po 10 km czuje się dobrze. Na zjeździe odskakuje od grupy i pokręcam tępo. Zaczynam powolną pogoń za zawodnikami. Początek to szuter ale teraz to zaczyna się zabawa. Góra,dół, góra i tak cały czas. Za parkiem linowym mijam Tompiego. Ogólnie sam jadę, czasami się kogoś czepiając. Niestety walczyłem jeszcze z bólem pleców, jazda bez trzymanki dawała na chwilę ulgę. Od Przedmieścia Czudeckiego dosłownie zaczynam samotną jazdę, mijając kilku osób. Po wyjeździe z Grochowicznej jadę już mocno. W końcuwidzę kogoś przede mną co mnie motywuje. Gość łapie kapcia i wyprzedzam jeszcze jednego. Zaskoczenie bo jest jeszcze podjazd. Teraz już tylko w dół do mety. Jadę sam ale ciągle mocno bop w oddali z tyłu widzę że mnie ktoś goni a chciałbym też kogoś jeszcze wyprzedzić:) Już  1.5km od mety. Końcówka terenu. Widzę kamienie na drodze. Przez głowę przechodzi mi myśl by trochę zwolnić bo ktoś mówił że na objeździe łapali tu ludzie kapcie. Staram się je jakoś omijać, ogólnie to takie małe gówna. Ale jeb i powietrze z tyłu schodzi :( Nie łatam. Idę, czasami biegnę ( bardzo ciężko jest biegnąć, szacunek dla zawodowców którzy tak dobiegają do mety) Na asfalcie zaczynam jechać, na metę już wbiegam. Między czasie wyprzedziło mnie 9 osób.
Pojechałem mądrze, płynnie bez szarpania na którym traciłbym dużo sił. Przez  to że jechałem sam trochę się nudziłem czasami:D przynajmniej na zjazdach nikt mi nie kurzył i nie blokował. Jechałem na oponach które założyłem dzień wcześniej. Z przodu Syncros a z tyłu Rybena. Nie za pewnie się na nich czułem. Trasa super! Bardzo dużo terenu, przewyższeń i super zjazdy. Dobrze przygotowane zawody. Niestety będę musiał odpuścić zawody na bliżej nie określony czas, zdrowie jest ważniejsze. Lubię raz na jakiś czas się pościgać, będzie jeszcze okazja;) Zakończyłem zawody na 29 miejscu, bez kapcia byłbym 20 co dla mnie po dość późno zaczętym sezonie jest super rezultatem. 

Miejsce open: 29/155
Miejsce m2: 10/36
Czas: 2:32:15.9
Strata: +29:32







Troll ekipa albo trzech króli jak kto woli :)

Nowe ścianki na Przylasku

Piątek, 11 września 2015 · dodano: 11.09.2015 | Komentarze 2

Objazd Boguchwały

Środa, 9 września 2015 · dodano: 10.09.2015 | Komentarze 2

Pokaż trasę GPS
Zjawiło się sporo osób. Mała grupka uciekła do przodu a my spokojnie objechaliśmy trasę. Podzielę się moimi spostrzeżeniami co do trasy. Podstawowa rzecz to 1200 metrów przewyższeń. Trasa jest bardzo interwałowa. Mało płaskich i asfaltowych odcinków. Jedynie długi szuter po starcie i końcówka do mety bo to ta sama droga. Zjazdy super. Dużo ścieżek których nie znałem, upodobałem sobie kilka singli:) Na trasie sucho więc nawet po deszczu nie będzie problemu. W niektórych miejscach na zjazdach trzeba uważać na koleiny. Mi trasa bardzo się podoba. Wielu się zdziwi myśląc że to lajtowa Boguchwała:)
Od dwóch dni testuje nowy kokpit. Można powiedzieć że całe życie jeździłem na kierze 600 i mostku 100, taki klasyczny zestaw za czasów 26. Teraz zamontowałem giętą 680 i mostek 60. Kiera zostaje na bank:) Czuje się jakbym jeździł na innym rowerze. Siedzę wygodnie i wyprostowany. Zjazdy to sama przyjemność, zwłaszcza te wolne i techniczne. Krótki mostek sprawił że rower stał się bardzo nerwowy, na początku miałem problemy w lesie:) bo przednie koło lubiło ujeżdżać. Jest też kilka minusów. Trudniej pokonuje się wąskie odcinki np między drzewami (logiczne bo szersza kiera) Trochę mieszane odczucia co do podjazdów. Wszystkie normalne podjazdy powiedziałbym że pokonuje tak samo ale już na bardzo stromych ścieżkach jednak przód podnosi chodź szerszą kierą lepiej się manewruje. Jednak zalety wygrywają nad wadami. Mostek czuje że jednak jest za krótki i 80 była by idealna. Dla mnie kierownica super, nie potrzebuje mniej ani więcej. Tylko muszę się nauczyć jeździć na takim zestawie żeby go wykorzystać. 

Straszydle+testy kokpitu

Wtorek, 8 września 2015 · dodano: 09.09.2015 | Komentarze 0

Wilcze

Niedziela, 6 września 2015 · dodano: 09.09.2015 | Komentarze 0

Boguchwała

Sobota, 5 września 2015 · dodano: 05.09.2015 | Komentarze 0

Pokaż trasę GPS

Wracam:)

Czwartek, 3 września 2015 · dodano: 04.09.2015 | Komentarze 0

Pokaż trasę GPS
Kolejny powrót do jazdy w tym roku, mam nadzieje że wyczerpałem już limit:) Pasowało by zacząć od jakieś spokojnej trasy ale nie, najlepiej ugadać się z zjazdowcami na jazdę :D Madej i Piotrek przyjechali zobaczyć XC. Chłopaki na endurówkach. Oprowadzam ich po trasie. Po zrobieniu jednej pętli robimy drugą. Tym razem jadę z tyłu i podziwiam co to znaczy mieć technikę, banny hopy przez pniaki i inne cuda :) I podjazdy pokonywali lepiej niż połowa maratończyków.Fajnie że ludziom trasa się podoba. Zjeżdżamy jeszcze dwa razy do Studzianki gdzie spotykam Mirka. Jadę z nimi do Budziwoja, na początku mała przerwa na skuwanie łańcucha u Piotrka. A na asfalcie Madej leci sobie spory odcinek na manualu przy 40km/h :) szczena mi opadła :D Wracając już samemu łańcuch spada z blata i zakleszcza się na korbie przez co muszę odkręcać blat ale poszło szybko.

XC i sprawdzanie twardości podłoża

Sobota, 22 sierpnia 2015 · dodano: 24.08.2015 | Komentarze 3

Pokaż trasę GPS
Chłopaki chcieli żebym pokazał im trasę. Przyjechał Kamikadze, Chomer i jeszcze dwóch gości. Zrobiliśmy pętle. Potem Studzianka. Zaczęliśmy zjeżdżać w dół kiedy zauważamy że jednej osoby brakuje. Szukamy go ale nie udaje nam się znaleźć. Warto mieć ze sobą zawsze telefon na rowerze:) W Budziwoju sam odbijam jeszcze pojeździć. Kiedy wracałem postanowiłem zjechać na dół do Hermanowej. I trafiła się bardzo nieprzyjemna przygoda:( Gdy zjeżdżałem nagle pod koło wleciał mi pies. Straciłem panowanie nad rowerem i zaliczyłem glebę. Niestety w tym miejscu droga składała się z kamieni i płyt. Chwilę zwijałem się z bólu. Po chwili przyszło kilka osób z pobliskich domów. Wstałem i pojechałem do domu, na szczęście miałem blisko i jadę kierując jedną ręką. Moja najgorsza gleba. Jestem cały poobdzierany i wszystko boli. Do zobaczenia niebawem :)  

Łany

Czwartek, 20 sierpnia 2015 · dodano: 24.08.2015 | Komentarze 0

Pokaż trasę GPS

Jazda na Łany czyli moje ulubione ścieżki fragmentem trasy Cyklo. Na Rabarbarze ogień i pod koniec nogi płona:) Szukam nowego zjazdu do Hermanowej ale wychodzi przeprawa przez pola. Krótka intensywna jazda.