Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi wilczek127 z miasteczka . Mam przejechane 42695.36 kilometrów w tym 867.08 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.38 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy wilczek127.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2012

Dystans całkowity:681.06 km (w terenie 10.00 km; 1.47%)
Czas w ruchu:33:24
Średnia prędkość:20.39 km/h
Liczba aktywności:19
Średnio na aktywność:35.85 km i 1h 45m
Więcej statystyk
  • DST 13.83km
  • Teren 10.00km
  • Czas 00:54
  • VAVG 15.37km/h
  • Sprzęt Unibike fusion
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przylasek

Czwartek, 29 marca 2012 · dodano: 30.03.2012 | Komentarze 0

Pogoda niepewna dlatego pojeżdziłem po przylasku.


  • DST 29.50km
  • Czas 01:25
  • VAVG 20.82km/h
  • Sprzęt Unibike fusion
  • Aktywność Jazda na rowerze

Borówki

Środa, 28 marca 2012 · dodano: 28.03.2012 | Komentarze 0



  • DST 45.28km
  • Czas 02:26
  • VAVG 18.61km/h
  • Sprzęt Unibike fusion
  • Aktywność Jazda na rowerze

Żarnowa

Niedziela, 25 marca 2012 · dodano: 25.03.2012 | Komentarze 0



  • DST 47.47km
  • Czas 02:22
  • VAVG 20.06km/h
  • Sprzęt Unibike fusion
  • Aktywność Jazda na rowerze

ognicho

Sobota, 24 marca 2012 · dodano: 24.03.2012 | Komentarze 0

Pojechałem na ognisku otwierajace sezon rowerowy, było chyba z 30 osób:) ognisko było na grochowniczej. Po zjedzeniu kiełbasy, pogadaniu i oglądaniu jak kona "próbuje zepsuć komuś rower":) pojechałem z Włochatym i trzema Piotrkami do lasu w Babicy. W Lubeni odłącza Włochaty a koło splendora kona. Z resztą jadę jeszcze do studzianki, ale zaraz znowu jadę do żródełka po wode.


  • DST 29.09km
  • Czas 01:24
  • VAVG 20.78km/h
  • Sprzęt Unibike fusion
  • Aktywność Jazda na rowerze

Błażowa

Piątek, 23 marca 2012 · dodano: 23.03.2012 | Komentarze 2

Terenu dużu, tak jak w ostatnich dniach. Niby 30km ale w terenie i z kilkoma podjazdami nawet to wystarcza. Na szutrowym zjeżdzie do Błażowej mając ponad 60km/h wpadłem w dziure, już myslałem że koło rozwaliłem:D Pózniej już trochę ciężko bo łańcuch suchy i jeszcze amortyzator znowu cieżko chodzi.


  • DST 28.74km
  • Czas 01:27
  • VAVG 19.82km/h
  • Sprzęt Unibike fusion
  • Aktywność Jazda na rowerze

Babica

Czwartek, 22 marca 2012 · dodano: 22.03.2012 | Komentarze 1

Na poczatku do Zarzecza i stąd podjazd terenem w strone grochownicej. Póżniej to już lubenia, przyalasek, zjazd do Budziwoja i znowu wspinaczka na przylasek. Drugi dzień testuje na przodie nowa oponę kende karme. Miała być continental explorer ale już go nie było. Co mogę powiedzieć o nowej oponie? Nie czuje jakieś ogromnej różnicy, może w terenie lepiej. Styłu dalej jest smart sam bo jeszcze bierznika troche jest.


  • DST 27.64km
  • Czas 01:29
  • VAVG 18.63km/h
  • Sprzęt Unibike fusion
  • Aktywność Jazda na rowerze

Matysówka

Środa, 21 marca 2012 · dodano: 21.03.2012 | Komentarze 0



  • DST 27.06km
  • Czas 01:27
  • VAVG 18.66km/h
  • Sprzęt Unibike fusion
  • Aktywność Jazda na rowerze

Sołonka

Wtorek, 20 marca 2012 · dodano: 21.03.2012 | Komentarze 0



  • DST 44.89km
  • Czas 02:10
  • VAVG 20.72km/h
  • Sprzęt Unibike fusion
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rzeszów

Niedziela, 18 marca 2012 · dodano: 18.03.2012 | Komentarze 2

Z rana pojechałem na resovie. Przez miasto pojechałem razem z chłopakami pod ziórke. Spotkałem też ta jadącego tam Kone, ale potem już musiałem jechać sam bo przecież nie pojade z szosowcami:D Powrót na przylasek szutrem od storny leśniczówki. Póżniej pojechałem pograć na przylasek i jeszcze do studzianki i mało co nie urwałem tylnej przerzutki bo dość gruby wpadł kij:) Dzisiaj cieplutko cały dzień wreście w spodenkach.


  • DST 72.17km
  • Czas 03:17
  • VAVG 21.98km/h
  • Sprzęt Unibike fusion
  • Aktywność Jazda na rowerze

husów

Sobota, 17 marca 2012 · dodano: 17.03.2012 | Komentarze 0

Pojechałem pod scene był tylko Artur. udalismy się do Husowa. Na początku kręciło się bardzo dobrze. W Husowie krótki postój i jazda na Magdalenke. Artur towarzyszył mi do kielnarowej, powiem że u Artura dobrze z kondycją:) Nie odstawał mi na krok a raczej to ja dzisiaj byłem słabszy:D Ostatnie 10 km to była męka skończyła mi się woda i byłem głodny, byłem żle przygotowany na tak długi wyjazd. Na podjeżdzie na Królke spotkałem Azbesta chwile razem jechaliśmy a potem pojechał w strone Błazowej.