Info
Ten blog rowerowy prowadzi wilczek127 z miasteczka . Mam przejechane 42695.36 kilometrów w tym 867.08 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.38 km/h i się wcale nie chwalę.Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2017, Grudzień3 - 0
- 2017, Listopad4 - 0
- 2017, Październik4 - 5
- 2017, Wrzesień4 - 4
- 2017, Sierpień7 - 0
- 2017, Lipiec12 - 6
- 2017, Czerwiec8 - 2
- 2017, Maj11 - 0
- 2017, Kwiecień20 - 2
- 2017, Marzec8 - 2
- 2017, Luty4 - 2
- 2017, Styczeń2 - 2
- 2016, Listopad1 - 0
- 2016, Październik8 - 8
- 2016, Wrzesień8 - 5
- 2016, Sierpień13 - 4
- 2016, Lipiec11 - 2
- 2016, Czerwiec17 - 0
- 2016, Maj13 - 3
- 2016, Kwiecień9 - 6
- 2016, Marzec7 - 0
- 2016, Luty4 - 5
- 2016, Styczeń7 - 17
- 2015, Grudzień9 - 5
- 2015, Listopad7 - 2
- 2015, Październik11 - 12
- 2015, Wrzesień15 - 5
- 2015, Sierpień14 - 4
- 2015, Lipiec19 - 5
- 2015, Czerwiec1 - 4
- 2015, Maj1 - 0
- 2015, Kwiecień1 - 4
- 2015, Luty10 - 7
- 2015, Styczeń4 - 0
- 2014, Grudzień7 - 10
- 2014, Listopad7 - 6
- 2014, Październik8 - 10
- 2014, Wrzesień10 - 17
- 2014, Sierpień17 - 7
- 2014, Lipiec10 - 7
- 2014, Czerwiec15 - 3
- 2014, Maj14 - 17
- 2014, Kwiecień13 - 3
- 2014, Marzec9 - 16
- 2014, Luty5 - 8
- 2014, Styczeń6 - 0
- 2013, Grudzień17 - 7
- 2013, Listopad15 - 7
- 2013, Październik12 - 6
- 2013, Wrzesień12 - 1
- 2013, Sierpień20 - 14
- 2013, Lipiec21 - 20
- 2013, Czerwiec18 - 8
- 2013, Maj17 - 13
- 2013, Kwiecień16 - 0
- 2013, Marzec11 - 6
- 2013, Luty17 - 16
- 2013, Styczeń4 - 4
- 2012, Grudzień14 - 7
- 2012, Listopad10 - 2
- 2012, Październik13 - 0
- 2012, Wrzesień17 - 19
- 2012, Sierpień20 - 10
- 2012, Lipiec22 - 15
- 2012, Czerwiec21 - 0
- 2012, Maj22 - 11
- 2012, Kwiecień22 - 9
- 2012, Marzec19 - 10
- 2012, Luty15 - 6
- 2012, Styczeń14 - 14
- 2011, Grudzień17 - 17
- 2011, Listopad7 - 8
- 2011, Październik19 - 9
- 2011, Wrzesień21 - 14
- 2011, Sierpień21 - 9
- 2011, Lipiec13 - 13
- 2011, Czerwiec20 - 13
- 2011, Maj24 - 28
- 2011, Kwiecień18 - 24
- 2011, Marzec15 - 22
- 2011, Luty4 - 9
- 2011, Styczeń13 - 22
- 2010, Grudzień6 - 5
- 2010, Listopad9 - 16
- 2010, Październik16 - 0
- 2010, Wrzesień15 - 0
- 2010, Sierpień24 - 7
- 2010, Lipiec27 - 0
- 2010, Czerwiec7 - 0
Wpisy archiwalne w miesiącu
Lipiec, 2013
Dystans całkowity: | 942.09 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 47:47 |
Średnia prędkość: | 19.72 km/h |
Liczba aktywności: | 21 |
Średnio na aktywność: | 44.86 km i 2h 16m |
Więcej statystyk |
- DST 49.04km
- Czas 02:36
- VAVG 18.86km/h
- Sprzęt Unibike fusion
- Aktywność Jazda na rowerze
Połomia-górki
Środa, 31 lipca 2013 · dodano: 01.08.2013 | Komentarze 4
Przylasek, Lubenia i w Połomi podjeżdzam drogą którą ostatnio jechałem bardzo dawno, kieruje się na szczyt Żarnowej ale skręcam wcześniej i okazuje się że znalazłem fajną drogę w terenie. Wracam się i kieruje się w stronę Baryczki, też skręcam wcześniej. No fajny zjazd w lesie a tu nagle droga prowadzi kawałek wzdłuż potoku, mega fajne:) same kamienie bez błota. Póżnie dalej wbijam na drogę ale myślę spróbować zjechać całym Potokiem na sam dół, zawsze coś innego. I w miarę szybką drogą do domu. Jeszcze wieczorem na Hermanową. Na Unibike zrobiłem już 20tys.km ciekawe czy będzie ze mną kolejne 20:)'></iframe>
To je droga:) wzdłuż rzeki© wilczek
Unibike-Połomia© wilczek
- DST 38.01km
- Czas 01:58
- VAVG 19.33km/h
- Sprzęt Unibike fusion
- Aktywność Jazda na rowerze
TDP
Wtorek, 30 lipca 2013 · dodano: 30.07.2013 | Komentarze 3
Pojechałem zobaczyć jak chłopaki jadą na wyścigu. Byłem na premii górskiej, położona na końcu podjazdu niedaleko splendoru dość płaski odcinek mogłem stanąć gdzieś na początku podjazdu gdzie był bardziej stromy podjazd. Póżniej pojechałem na trasę, na Tyczyn i poplątałem się w lesie w Matysówce. Cały czas leciała mżawka, powoli wszystko zaczynało być mokre. Zdziwiłem się co się stało z moimi hamulcami a raczej klockami, no dobra pod czas deszczu moje v-ki nie zachwycały ale hamowały. A dzisiaj prawie w ogóle nie hamowały, nawet na trawie nie mogłem zablokować koła. W Kielnarowej zaczyna mocniej padać i przemoknięty wracam do domu ale dobrze się jechało.'></iframe>
- DST 27.93km
- Czas 01:32
- VAVG 18.22km/h
- Sprzęt Unibike fusion
- Aktywność Jazda na rowerze
Rozjazd
Niedziela, 28 lipca 2013 · dodano: 28.07.2013 | Komentarze 0
- DST 64.25km
- Czas 03:44
- VAVG 17.21km/h
- Sprzęt Unibike fusion
- Aktywność Jazda na rowerze
XC Strzyżów
Sobota, 27 lipca 2013 · dodano: 27.07.2013 | Komentarze 3
Pierwsze do Rzeszowa gdzie z Kamilem zabieram się autem. Przyjezdzamy, zapisujemy się i robimy objazd trasy. Mój start dość pózno bo dopiero po 12.W mojej grupie wiekowej czyli juniorach startuje 10 osób. Start, starałem pojechać mocniej żeby nie mieć problemów z wyprzedzaniem. Jadę trzeci jest dobrze. Marcin Rydel odjechał trochę z przodu a on jest poza moim zasięgiem więc się nawet nie przejmowałem. Utrzymywałem koło gościowi z Jasła. Pierwsze i drugie kólko bez zmian jadę na 3 pozycji. Pod koniec drugiej pętli gościowi z Jasła opada siodełko, ja wykorzystuje sytuację i robię przewagę i oglądając co chwilę za siebię czy ktoś mnie dogania. Doganiam Kamila i lecimy razem okrążenie ale od koniec nie wyrabia na zakręcie i ostatnie czwarte kółko lecę już sam czyli jazda do mety z pewnym drugim miejscem.
Wygrywa Marcin Rydel do którego straciłem 2 minuty, sporo ale jest bardzo mocny. Przed wyścigiem czułem się średnio jednak się rozkręciłem zaraz po starcie. Pojechałem bardzo mocno, nie oszczędzałem się. Trasa bardzo fajna, nie było żadnych nudnych odcinków. Super organizacja, chłopaki ze Strzyżowa zrobili dobry wyścig, kto nie był niech żałuje. Póżniej dekoracja i loteria w której wygrywam wd40 do amora, na ponad 50 osób startujących w loterii nie wygrały tylko 4 osoby. Chłopaki pojechali się ścigać jeszcze do Gorlic, a ja z Koną wracamy na lajcie do domu bo niby krótki wyścig ale nawet nas zmęczył. Ogórek ale cieszę się z drugiego miejsca:)
2/10 Juniorzy
czas: 4 okrążenia- 00:50:43
Strata do pierwszego- 00:01:42
Objazd trasy© wilczek
Zakręt© wilczek
Zakręt© wilczek
Mała grupka© wilczek
Dobry pomysł:)
- DST 40.34km
- Czas 02:04
- VAVG 19.52km/h
- Sprzęt Unibike fusion
- Aktywność Jazda na rowerze
trochę xc
Czwartek, 25 lipca 2013 · dodano: 26.07.2013 | Komentarze 0
Początkowo jadę do lasu w Straszydlu na tamtejsze ścianki. Na początku zauważam jakąś małą no to jadę. Zjeżdzam, słyszę że wpadł jakiś patyk. Na dole dalej coś się tłucze, patrze a tam urwana szprycha. Rozszerzam hamulce bo koło złapało lekką centre i wracam do domu. Naprawiam i jadę testować na przylasek, wszystko dobrze działa. Na Przylasku robię trzy pętle i jadę jeszcze do Siedlisk.'></iframe>
- DST 39.11km
- Czas 01:50
- VAVG 21.33km/h
- Sprzęt Unibike fusion
- Aktywność Jazda na rowerze
Matysówka
Środa, 24 lipca 2013 · dodano: 25.07.2013 | Komentarze 0
http://www.pinkbike.com/photo/9871552/'></iframe>
- DST 40.03km
- Czas 01:51
- VAVG 21.64km/h
- Sprzęt Unibike fusion
- Aktywność Jazda na rowerze
Czudec
Wtorek, 23 lipca 2013 · dodano: 24.07.2013 | Komentarze 0
'></iframe>- DST 28.67km
- Czas 01:30
- VAVG 19.11km/h
- Sprzęt Unibike fusion
- Aktywność Jazda na rowerze
krótko
Poniedziałek, 22 lipca 2013 · dodano: 23.07.2013 | Komentarze 0
- DST 56.16km
- Czas 03:10
- VAVG 17.73km/h
- Sprzęt Unibike fusion
- Aktywność Jazda na rowerze
Wilcze
Sobota, 20 lipca 2013 · dodano: 21.07.2013 | Komentarze 0
Wyjazd z Sebą. Trasa typowa jak to na Wilcze:) czyli po górkach i w terenie.'></iframe>
- DST 61.02km
- Czas 02:53
- VAVG 21.16km/h
- Sprzęt Unibike fusion
- Aktywność Jazda na rowerze
Dylągówka
Czwartek, 18 lipca 2013 · dodano: 19.07.2013 | Komentarze 0
Na Gajówkę i zjazd do Borku nową drogą, kawałek główną i podjazd serpentynami koło cmentarza. Odbijam naprzeciwko leśnictwa i jadę w stronę Harty. Skręcam w lewo, okazuje się że jadę jakimś czarnym szlakiem który doprowadza mnie tam gdzie chcę czyli do Stadniny. Kieruję się w stronę wyciągu, próbuje podjezdzać:) gdzieś lekko za połową przód podnosi a i oddech ciężko złapać więc reszta pchanie. Końcówka bardzo stroma, jak ktoś tam wyjedzie jest mega koksem:) Polnymi drogami kieruję się do góry żeby móc zjechać sobie serpentynami. Wracam się w stronę Borku, jadę na klasztor a pózniej na Hermanową. Już na zjeżdzie czułem jakieś takie osłabienie, jechało się dobrze ale zaczołem być głodnym i nagle opadłem z sił przez co ostatni podjazd poszedł mozolnie. Wieczorem jeszcze na szkolne.'></iframe>