Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi wilczek127 z miasteczka . Mam przejechane 42695.36 kilometrów w tym 867.08 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.38 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy wilczek127.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Luty, 2016

Dystans całkowity:122.80 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:05:55
Średnia prędkość:18.73 km/h
Maksymalna prędkość:57.00 km/h
Liczba aktywności:4
Średnio na aktywność:30.70 km i 1h 58m
Więcej statystyk
  • DST 35.72km
  • Czas 01:43
  • VAVG 20.81km/h
  • VMAX 54.00km/h
  • Sprzęt Merida matts sport 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

Asfalt

Niedziela, 28 lutego 2016 · dodano: 29.02.2016 | Komentarze 0



  • DST 36.84km
  • Czas 01:45
  • VAVG 21.05km/h
  • VMAX 57.00km/h
  • Sprzęt Merida matts sport 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

Asfalt

Sobota, 27 lutego 2016 · dodano: 27.02.2016 | Komentarze 0








Nowa Trasa!

Niedziela, 7 lutego 2016 · dodano: 07.02.2016 | Komentarze 1

Kolega planuje zbudować trasę na Przylasku. Ja dołączyłem się do pomysłu. Pokazał mi przebieg trasy i zapowiada się bardzo dobrze. Będzie to szeroki szybki singiel. Trasa dla wszystkich od rowerów XC, enduro a nawet DH. Każdy spokojnie ma sobie poradzić. Czegoś takiego nie ma w naszej okolicy. Liczę że znajdą się osoby chętne do pomocy przy budowie, trochę pracy będzie. Im więcej osób tym szybkiej i lepiej pójdą pracę. Kiedy zaczniemy? nie wiem ale dam znać. Mam nadzieję że wszystko pójdzie ok i na Przylasek będą zjeżdżać się ludzie z okolicy :) Też myślę o zrobieniu swoich projektów, Hardlajn i Kanadyjskie XC. I takie info na XC Przylasek jest wycinka :( 


  • DST 38.24km
  • Czas 02:27
  • VAVG 15.61km/h
  • VMAX 57.00km/h
  • Sprzęt Merida matts sport 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ciapa

Sobota, 6 lutego 2016 · dodano: 07.02.2016 | Komentarze 4


Warunki w terenie zapowiadały się bardzo źle ale chęć pojeżdżenia dobrego mtb była wyższa :) Postanowiłem dostać się do Straszydla. Żeby mniej się uwalić pojechałem terenem... Na Przylasku jeszcze śnieg. Później wszystko co najgorsze, topniejący śnieg, lód,woda, błoto ( takie lepiące się czyli najlepsze ;) ) Dotarłem do asfaltu. Podjeżdżam korzeniami, dziwne nie ma śniegu i jest nawet sucho:) Pozdrowienia dla chłopaków na motorkach za podjechanie Bani w dzisiejszych warunkach. Na górze pojawia się śnieg, zjeżdżam Loama, było ciekawie :) Dalej asfaltem do Tyczyna, sucho fajnie:) chyba kupie sobie szosę ;) Chwilę jeżdżę po parku i do domu od Budziwoja.



Miejscami zima na całego

Zmieniłem siodło, deska Italia musi być ;)