Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi wilczek127 z miasteczka . Mam przejechane 42695.36 kilometrów w tym 867.08 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.38 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy wilczek127.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 129.85km
  • Czas 05:26
  • VAVG 23.90km/h
  • Sprzęt Unibike fusion
  • Aktywność Jazda na rowerze

Maraton Łańcut

Czwartek, 3 maja 2012 · dodano: 04.05.2012 | Komentarze 3

Do Łańcuta pojechałem razem z Koną na rowerach. Mały problem był z znalezieniem biura zawodów ale udało się. Start letko opóżniony.
Staliśmy wszyscy na parkingu gdy nagle gość powiedział że ruszamy ale szybko dostałem się do przodu. Po krótkim kółku start ostry. Staram się początek trasy jechać wolniej i jade jeszcze wolniej bo dzisiaj noga nie zapodała. Spowodowane jest to brakiem regeneracji przed wyścigiem. W poniedziłek zrobiłem mocne kółka na Babicy, w wtorek letko ale znowu ponad 2 godz. A kiedy dzisiaj dojechałem do Łańcuta miałem zrobione już 45km. Trasa łatwa, z letkimi podjazdami. W połowie zaczołem jechać za Prozakiem próbowałem też jemu troche ułatwić i żeby on jechał za mną ale nie dawałem rady. Pożniej w czwórke zjeżdzamy do lasu. Jedzie się nawet nie najgorzej. Siedze na kole gościowi z łańcuta. Po wyjeżdzie z lasu przycisnołem i odstawiłem go ale tylko na chwile bo zaraz pomyliłem trase. Dużo nie straciłem prawie znowu ich dogoniłem i znowu pomyliłem trase. Tym razem straciłem troche więcej. I pózniej jakoś dowlekłem się do mety.
Organizacja zawodów wypadła pomyślnie. Jedzenie, prysznice itp. wszystko było. Jedna rzecz była porażką, oznakowanie trasy. Przez co dwa razy się zgubiłem i dużo innych osób zgubiło trase. No i trasa nie przypadła mi do gustu, nie wiem czemu może dlatego żę amor nie wybierał większości dziur. Poszło kiepsko ale już wiem że przed zawodami strza porządnie odpocząć:D Powrót do Rzeszowa z Koną, Prozakiem, Masłem(chyba) i jeszcze jeden kolega. Kona miał jeszcze dużo sił:D Od Rzeszowa już sam dotoczyłem się do domu w Hermanowej koło szkoły łapie mnie burza i chwile tam siedziałem. Razem wyszło prawie 130km.

28/69 open
4/koło 10 m1 poza podium:(
trasa 43km w czasie 1:52



Komentarze
wilczek127
| 12:19 niedziela, 6 maja 2012 | linkuj "same zawody" rozśmieszyłeś mnie:D zawodów własnie mało.
KRISS | 12:00 niedziela, 6 maja 2012 | linkuj Wynik itak niezły,ale teraz to już widze same treningi zawody...z lajtowej jazdy turystycznej to już chyba zrezygnowałeś...
KRISS | 14:47 piątek, 4 maja 2012 | linkuj Dużo ukreciłeś,z niezła średnią, napisz jak Ci poszło natym maratonie :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa uwala
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]