Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi wilczek127 z miasteczka . Mam przejechane 42695.36 kilometrów w tym 867.08 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.38 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy wilczek127.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 58.44km
  • Czas 03:01
  • VAVG 19.37km/h
  • VMAX 56.60km/h
  • Sprzęt Merida matts sport 500
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Wypadek

Niedziela, 4 września 2016 · dodano: 06.09.2016 | Komentarze 0

Zbieramy się na kładce w składzie ja, Miciu, Włochaty i Kona który nawet dużo się nie spóźnił :) Podjeżdżamy na Przylasek gdzie dołącza do nas Patryk. Cel na dziś to Strzałówka. Prowadzę przez Przylasek. Kona jadąc za mną wpada w dół. Nic się nie staje ale jest to niebezpieczne miejsce. Zjeżdżamy do Straszydla, Kona jedzie pierwszy na kamienistej drodze, ja jadę za nim. Widzę tylko lecącego pod jego przednie koło psa. Kończy to się poważną wywrotką. Leje się krew, Piotrek okropnie się poobdzierał. Przyjeżdża Pogotowie i Policja. Właściciela psa mało obchodzi czy Konie coś się stało. Jak dostał mandat to trochę zmienił nastawienie. Skracamy trasę i jedziemy do Sołonki, Piotrek jedzie z nami :) Świr :D Robimy ognisko i smażymy kiełbasę. Później polami lecimy do Błażowej po drodze rekin odbija do domu :)  Zdrowiej ;) Wracamy na Przylasek. Miciu z Włochatym  odbijają na Rzeszów. Ja z Patrykiem zjeżdżamy sobie jeden zjazd na Przylasku odwiedzając treningówkę. Patryk zdążył na powrocie jeszcze złapać kapcia :)  Co do wypadku. Miałem bardzo podobną sytuacje rok temu. Pies wlatuje pod przednie koło, zawija się w nie. Nic nie da się zrobić. Z dużym impetem lądujesz na ziemi, tak jak by tobą rzucono. Teraz jeszcze bardziej zwracam uwagę co jest przede mną. Może w takich stacjach ratować się  bunny hopem? 



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa sukce
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]