Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi wilczek127 z miasteczka . Mam przejechane 42695.36 kilometrów w tym 867.08 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.38 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy wilczek127.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 18.04km
  • Czas 00:55
  • VAVG 19.68km/h
  • VMAX 58.00km/h
  • Sprzęt Unibike fusion
  • Aktywność Jazda na rowerze

Tyczyn

Niedziela, 20 listopada 2011 · dodano: 20.11.2011 | Komentarze 1

Pogoda piekna, pojechałem na któtką trase. Powrót terenem i jazda do studzianki, chwile tam posiedziałem i zjechałem sobie z jednej ścianki na przylasku, a przez te liście trochę ujowo się zjeżdza.


  • DST 92.09km
  • Czas 04:36
  • VAVG 20.02km/h
  • Sprzęt Unibike fusion
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wilcze

Sobota, 5 listopada 2011 · dodano: 05.11.2011 | Komentarze 6

Dziś sobotnia jazda pod scenę, było naprawdę ciepło jak na tę porę roku. Pod sceną pojawił się Prozak, Kundello, Tobol, i jeszcze dwie osoby których nie znam, w sumie 6 osób. Po głowach chodzi nam pomysł rez. Mójka lub Wilcze. Na przylasek tradycyjnie. Z Hermanowej już cały czas terenem do Błażowej. Od Błażowej podjazd i szutrowy zjazd do Kąkołowki, zjazd oceniam na 6:D Podjazd przez las i docieramy na Wilcze. Kierujemy się w stronę Straszydla i urywa mi się linka tylnej przerzutki. Robię "singla":) czyli z tyłuna 6 przełożeniu i dostepne tylko przednie blaty. Na szczęscie już z górki. Z Tobolem któremu już ciężko się jechało odbijamy na zimny dział. Reszta jedzie na Sołonke. Towarzysze Tobolowi do Budziwoja. Podjeżdzało sie na przylasek ciężko, trochę prowadziłem. Podsumówująć trochę już nie jeżdziłem, i po takiej przerwie są ogromne chęci na jazde. Narzuciłem trochę mocne tempo, chyba niepotrzebnie:)



  • DST 11.01km
  • Czas 00:35
  • VAVG 18.87km/h
  • Sprzęt Unibike fusion
  • Aktywność Jazda na rowerze

Sklep,przylasek

Poniedziałek, 31 października 2011 · dodano: 01.11.2011 | Komentarze 0



  • DST 16.51km
  • Czas 00:45
  • VAVG 22.01km/h
  • Sprzęt Unibike fusion
  • Aktywność Jazda na rowerze

Tyczyn

Niedziela, 30 października 2011 · dodano: 04.11.2011 | Komentarze 0



  • DST 62.05km
  • Czas 02:53
  • VAVG 21.52km/h
  • Sprzęt Unibike fusion
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nocna jazda

Piątek, 28 października 2011 · dodano: 30.10.2011 | Komentarze 1

Udałem się do Rzeszowa na nieoficjalną masę rowerową. Niestety było bardzo mało osób:D Z znajomych Kundello i Kona i jeszcze z 5 osób. Pojechaliśmy kawałek po mieście i z Pawłem udałem się na nocną jazdę. Pojechaliśmy pod Krzyż w Niechobrzu terenem. Z tąd ja już sam jadę na Czudecz. Lamka nie za mocna więc na zjeżdzie strza było uważać. Póżniej to już klasyk przez wyżne i Babice. Jednak w Lubeni jadę jeszcze na Budziwój. I ostatni podjazd przez przylasek. Jakoś straciłem siły i jechało sie bardzo ciężko. Było bardzo ciepło jak na noc, i w nocy jechało się super:)


  • DST 25.94km
  • Czas 01:13
  • VAVG 21.32km/h
  • Sprzęt Unibike fusion
  • Aktywność Jazda na rowerze

Babica

Czwartek, 27 października 2011 · dodano: 28.10.2011 | Komentarze 0

#lat=49.92791&lng=21.96493&zoom=13&type=2


  • DST 29.36km
  • Czas 01:32
  • VAVG 19.15km/h
  • Sprzęt Unibike fusion
  • Aktywność Jazda na rowerze

Teren

Wtorek, 25 października 2011 · dodano: 25.10.2011 | Komentarze 0



  • DST 20.38km
  • Czas 00:55
  • VAVG 22.23km/h
  • Sprzęt Unibike fusion
  • Aktywność Jazda na rowerze

Znowu krótko

Poniedziałek, 24 października 2011 · dodano: 24.10.2011 | Komentarze 0



  • DST 11.16km
  • Czas 00:34
  • VAVG 19.69km/h
  • Sprzęt Unibike fusion
  • Aktywność Jazda na rowerze

Krótko

Niedziela, 23 października 2011 · dodano: 24.10.2011 | Komentarze 0



  • DST 58.51km
  • Czas 02:49
  • VAVG 20.77km/h
  • Sprzęt Unibike fusion
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zimno

Sobota, 22 października 2011 · dodano: 24.10.2011 | Komentarze 1

Sobota, więc jazda po scenę. Ale strza było pierwsze jechać na Przylasek a póżniej przez Tyczyn. Z domu wyjechałem po 8 ale za ciekawie nie wyglądało bo wszystko było pokryte szronem. Ale słonko świeciło i nie było tak zimno. Wszystko się zmieniło kiedy zjechałem do Budziwoja. Mgła i bardzo zimno. Pod sceną był Artur i Kundello. Początkowo plan był żeby jechać na Wilcze ale w Rzeszowie było jeszcze zimniej niż u mnie. Pierwsze km i strzasznie marzniemy. Artur rezygnuje i wraca do domu. Ja z Pawłem jadę dalej. Po wyjechaniu na Grochowniczą ja jadę na Czudzec a Paweł wraca na Rzeszów. Na szczycie o wiele cieplej, i nawet słonko świeci:) Zmienia się to kiedy zjeżdzam do Czudca, znowu mgły i zimno. I tak do domu.